Najnowsze komentarze
Yacho CB1000R do: Naked - sposób na życie.
Mało kolego wiesz.Po co ABS w CB10...
świetny blog! Masz człowieku talen...
Nawierzchnia już swoje najlepsze l...
Bylem dzis na tym zakrecie, ale pi...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>

27.07.2010 13:49

Naked - sposób na życie.

Widzałem, podobnie jak każdy z was, wiele motocykli. Każdym się zachwycałem, na każdy patrzyłem z podziwem i szacunkiem. Od dalekokierowniczych krążownikow po kobylaste Goldwingi do szerokooponiastych sportów wprost z torów wyscigowych. Jednak nic nigdy nie urzekło mnie bardziej, niż zgrabna, zadziorna linia Naked bików. Golasy są własnie tym, czego szukałem. Przyjrzyjmy się im z bliska..

Każdy, kto choć troche interesuje się motoryzacją wie, co oznacza miłość do włoskich samochodów. Każdy, kto usłyszy przejeżdzające lamborgini, kto zobaczy ten ogromny wylot spalin po środku tylniego zderzaka wie, że dzwięk wydobywający się z tej jerychońskiej tuby jest poezją dla uszu. Podobnie jest z dostojnie toczącym się maseratti, które pozdrawia wszystkich w koło, nie wzruszony na jęki zachwytów.

 Patrząc na włoską motoryzację nie można przeoczyć tych wszystkich pięknych tworów dwukołowych -  mam na myśli :

1. Benelli TNT

2. MV Agusta Brutale

3. Dukat Monster

i wiele wiele innych. Wybrałem te trzy,bo te trzy uważam  za szczyt tego jak może wyglądac naked bike. Nie można oczywiscie zapomniec o wyspiarskich Triumph'ach, które swoją trzycylinrową melodią porwały wielu, o austryjackim SUPER DUKE 990 i SUPER DUKE R - który wydaje się być motocyklem tak dobrym, że aż fikcyjnym ( szkoda, że jednoosobowym). Piłeczke odbija tu BMW, produkując take drogowe monstrum jak  K1300 R. Stylistycznie ( i kosmicznie ) jak i w doborze mocy którą niemiecki golas przenosi przez silnik na tylne kolo nie ma sobie równych. Nie zapominam również o dzikich Buellach, które groźnie łypią dwiema lampami na samochody i przechodniów.  Dlaczego nie pisze tu o królu nakedów - B-kingu? Jego chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Idąc dalej - co do japońskiej myśli budowniczej , pomimo, że sam piastuje stanowisko użytkownika motocykla z kraju kwitnącej wiśnii uważam, że daleko im jeszcze do polotu i piękna innych konstruktorów. Ani panowie od fortepianów, ani cudowne suzuki , ani z1000 nie dzała na mnie tak jak reszta stawki. Nawet Honda CB1000R w porównaniu z którymś włoskim dwukołowcem wypada blado ( po co tam ten abs? ) Wiem wiem, liczy się niezawodność, koszty serwisowania, utrzymania, etc. Ale akurat ja, bo każdy z was może mieć inne zdanie chce, by to drzemie cichutko w garażu było dziełem sztuki. Bym mógł przyjśc, przejechać delikatnie dłonią po baku, uśmiechnąć się pod nosem i rzec : THIS IS IT.

Nie wmieniłem tu wielu kapitalnych i zasłużonych marek produkujących nakedy jak Aprilla, Cagiva, Moto Guzzi itd. Nie zrobilem tego celowo, poprostu te marki nie są mi tak dobrze znane jak pozostałe. Kończąc dzisiejszy wywód, uważam, że jak ktoś raz już dosiądzie golasa, jak poczuje pewność szerokiej kierownicy , sportowe zacięcie i przyjemność prowadzenia, zostanie z nakedami na dłużej. Może nie na zawsze, ale  ciepłe magiczne emocje ( na pewno mnie ) nie pozwolą mu zapomieć o tej klasie ( jak dla mnie jeszcze nie docenianej ) motocykli.

Prosze was, nie zrozumcie mnie źle. Uważam, że każdy motocykl jest na swój sposób piękny - dostarcza na pewno mnóstwa emocji  i frajdy. Przedstawiony przeze mnie podzał jest moim subiektywnym odczuciem.

ps. jeśli znajdziecie błędy ort. prosze zwrócić mi uwagę, dziekuje.

 

Komentarze : 3
2012-03-18 18:28:39 Yacho CB1000R

Mało kolego wiesz.Po co ABS w CB1000R,wpierw tym pojezdzij,a potem komentuj.I druga strona medalu,to to że CB1000R jest produkowana w słonecznej Itali.Tak sie składa,że duży wkład do tego motocykla mają włoscy,dobrzy konstruktorzy.

2010-07-28 00:04:50 Kaz

ja odczuwam podobne "cos" do naked'ow, sam jestem dumnym posiadaczem jednego, a wlasciciwe jednej ( Hania hornet ) ;)
kazdy ma swoj gust nawet jezeli chodzi o wybor naked'ow ;p zaden z twojej top 3 nie przypasowal mi wizerunkiem choc nie powiem ze sa bardzo ciekawe elementy ;)
teraz nawet gdybym mial wystarczajaca ilosc pieniedzy na fireblade'a i tak bym kupil jakiegos nagiego a dlaczego - bo GOŁE JEST PIEKNE ! ;)
ps. sluchalem The Bourne Ultimatum - Extreme Ways czytajac twoj wpis i powiem ze naprawde podobal mi sie kazdy wers :) moze przez to ze mamy podobne gusta ? ;p ;)
pozdro :)

2010-07-27 19:07:59 Pokers39

Czasem trudno mu odróżnic style te najbardziej do siebie podobno i dla wielu nie mam tu na myśli, że nie odróżnie tutaj enduro od crossa, czy może nakeda od choppera, ale te bliższe już ciężej. Trzeba znac opis każdego stylu i porównac gdy pierwszy raz widzimy dany motocykl.
Pozdrawiam.

  • Dodaj komentarz